
Wrzucam najbanalniejszy z dostępnych materiałów promocyjnych. Nie chce mi się szukać nic lepszego. JUDGE ME.
Jeśli miałabym proponować alternatywny tagline dla tego filmu, to byłoby nim: „Dobre serce jest przereklamowane.”
Wrzucam najbanalniejszy z dostępnych materiałów promocyjnych. Nie chce mi się szukać nic lepszego. JUDGE ME.
Jeśli miałabym proponować alternatywny tagline dla tego filmu, to byłoby nim: „Dobre serce jest przereklamowane.”
Człowiek jest kruchy. „Autoportret”, rzeźba autorstwa Sophie Kahn.
Akt potrząsania jest w gruncie rzeczy potrzebny tylko temu, kto potrząsa. Żeby mógł o sobie myśleć dobrze. Jako o tym, co „otwiera ludziom oczy.” Continue reading
Trzeba coś napisać, bo mi blog schnie. No to piszę.
Pogarda. Młodsza, bardziej wysnobowana siostra nienawiści. Znacznie bardziej od niej cywilizowana, przynajmniej ja tak to widzę. Nienawiść wali maczugą na odlew. Pogarda szydzi zza haftowanego wachlarza.
Równie jadowita. I równie potrzebna. Tak to bywa z truciznami – w mikrych dawkach są niezbędne. Ustawiają nam azymut smaku. Continue reading