Wiecie, to naprawdę nie od nas zależy, czy będziemy kochani. Czy opanujemy Kamasutrę i wciągniemy nosem wszystkie tomy Prousta. Czy staniemy na rzęsach w dostatecznie wdzięcznej pozycji; nie.
Jeśli ktoś nas chce, to chce nas z całym naszym bałaganem.
Continue reading
Monthly Archives: maj 2016
Błękitna łączka i szafa bez drzwi
No hej. Szanowni, udałam się w szafiarstwo.
Od lat chciałam – i od lat powstrzymywały mnie imponderabilia. Lekceważące parsknięcie byłego chłopaka. Niedobory sprzętowe. Lęk, iż zostanę uznana za osobę niepoważną.
No i co z tego? Ja JESTEM osobą niepoważną. Uwielbiam się stroić i odkąd mam możliwość, czynię to z pietyzmem godnym lepszej sprawy.
Od paru tygodni składam się do grubego – nie tylko w przenośni – tematu (czy ja już kiedyś czegoś podobnego nie pisałam?) A póki co mam dla was wstrząsające wprowadzenie w moją letnią szafę.
Wstrząsające, albowiem szafa (po prawdzie nie moja, lecz G.) nie ma drzwi. Nie ma, bo je urwałam. Such glamour.
Continue reading