Strażnicy Galaktyki. Wartość naddana

Piękno i dobro (wbrew pozorom.)

Piękno i dobro (wbrew wszelkim pozorom.)

Drużyna Złych: zero punktów za zajebistość.
Daje się w tyn filmie zauważyć pewien brak równowagi; wszystkie cukierki zjeżdżają na jedną stronę. Dziełu mniej urokliwemu niż „Strażnicy” pamiętałabym to dłużej, ale w tym jednym jedynym przypadku Drużyna Dobrych dzięki swej łaciatej strukturze emituje tyle wdzięku i bezpretensjonalnego humoru, że niech tam.

Continue reading

Krótki tekst o samotności

Kiedyś Em się buntowała. Nie spędzę życia w próżni społecznej, co to, to nie, przecież takie życie to nie życie, to wyrok. Pierdolone zesłanie do kamieniołomu. Bez paczki znajomych, z którymi można by osuszyć kufelek, bez gromadki roześmianych koleżanek, które zaciągną na tańce. (Tylko jeden znany Em mężczyzna w całym jej życiu próbował zaciągnąć ją na tańce. Tamta ścieżka zarosła trawą po kolana. Za to kilku innych aktywnie opierało się byciu zaciągniętym. Słowem, czynem, wykrętami. Jeden nawet potrafił na zawołanie symulować ostry rozstrój żołądka.)
Wszyscy inni ludzie mają innych ludzi. Mnóstwo. Em odkąd pamięta miała tylko siebie.

Continue reading