Podobno w języku chińskim słówko „kryzys” zapisuje się znakami czytanymi jako wei chi, czyli „niebezpieczeństwo” plus „szansa.” Continue reading
Category Archives: psycholog Wiesław rozważa
Coś optymistycznego
Dawno mnie tu nie było, a z czymś podnoszącym na duchu – jeszcze dawniej. Continue reading
Nie mogę nosić kolczyków, czyli małoduszne mękolenie
Jakie są wasze pomniejsze bolączki? Te, do których na co dzień głupio się przyznać, bo „przecież to nic takiego, drobiazg”? Jak sobie z nimi radzicie? Continue reading
O tym, że moim zdaniem nie warto ludźmi potrząsać
Akt potrząsania jest w gruncie rzeczy potrzebny tylko temu, kto potrząsa. Żeby mógł o sobie myśleć dobrze. Jako o tym, co „otwiera ludziom oczy.” Continue reading
Pogarda
Trzeba coś napisać, bo mi blog schnie. No to piszę.
Pogarda. Młodsza, bardziej wysnobowana siostra nienawiści. Znacznie bardziej od niej cywilizowana, przynajmniej ja tak to widzę. Nienawiść wali maczugą na odlew. Pogarda szydzi zza haftowanego wachlarza.
Równie jadowita. I równie potrzebna. Tak to bywa z truciznami – w mikrych dawkach są niezbędne. Ustawiają nam azymut smaku. Continue reading
Klincz
Różnica między depresją nieleczoną a depresją, którą leczyć zaczęliśmy jest mniej więcej taka, jak między siedzeniem w zatęchłej, ciemnej suterynie z grzybem na ścianach, a wyjściem z tej suteryny na próg. Światło trochę razi w oczy, ale dalipan – znaleźliśmy wyjście. Continue reading
Jak pogodzić się z tym, z czym pogodzić się nie da?
To nie będzie, niedajborze (sosnowy bądź liściasty) poradnik. Gdybym znała odpowiedź na niniejsze, nie byłoby mnie tu. Byłabym na Seszelach, tarzając się w forsie. Continue reading
Bycie dzieckiem jest do bani
Moje pierwsze skojarzenia ze słowem „rodzina” to: „nieporozumienie” i „samotność”.
Continue reading
Jak sobie radzić z rozczarowaniem? (2). Konkluzja
Wiecie, to naprawdę nie od nas zależy, czy będziemy kochani. Czy opanujemy Kamasutrę i wciągniemy nosem wszystkie tomy Prousta. Czy staniemy na rzęsach w dostatecznie wdzięcznej pozycji; nie.
Jeśli ktoś nas chce, to chce nas z całym naszym bałaganem.
Continue reading
Drobne życiowe radości (czyli jak nie dostać szmergla)
Szanowni, życie nikogo nie pieści.
Trzeba świadomie zwracać uwagę na drobiazgi. Te miłe drobiazgi, nie te, co nas irytują.
Continue reading